Przy dłuższej podróży trudno zapobiec kradzieży. W ostatnim wpisie opowiadaliśmy o kradzieży w Tajlandii i Kambodży. Przez większość podróży miałem włączony tryb bojowy, robiłem zdjęcia podejrzanym przewoźnikom (nie...
Jechaliśmy i jechali i jechali... długo. Najpierw całkiem niezłym, turystycznym autobusem, później gratem i wreszcie, górski odcinek drogi do Myawaddy pick-upem przerobionym na busa, który wiózł chyba ze 20 osób na pa...
Za obcowanie z pięknem trzeba płacić, dlatego wstęp w okolice jeziora Inle kosztuje 10$. Bez wahania więc wyjęliśmy tę kwotę z naszego uszczuplonego już portfela. Oczekiwaliśmy magii i choć trochę prawdziwości nad Inl...
Po trzech dniach rozdzielenia znów byliśmy razem. Znów wspólnie przemierzaliśmy zakurzone drogi, tym razem kierując się do Baganu, słynącego z buddyjskich pagód, świątyń i klasztorów rozsianych na obszarze o długości ...
Podczas reżimu junty zmieniła się nazwa Birmy na Myanmar, co oznacza silny i szybki. Natomiast niezmienna pozostaje moda na longyi (materiał, którym mężczyźni i kobiety owijają się jak spódnicą) i słabość obywateli te...
Po tygodniu w Thabarwa, 21 stycznia, ja i Ula stwierdziłyśmy, że czas ruszyć dalej. Zbyszek postanowił zostać jeszcze trzy dni i kręcić materiał, a my rozwinęłyśmy żagle i pognały wprost nad ocean. Do Rangunu podrzuci...
0 0 0
Poznajcie Króla Owoców Duriana. Smakuje jak na króla przystało. Obierz kurs na Wschód – subskrybuj nasz kanał: https://www.youtube.com/user/kursnawschod?sub_confirmation=